Orion

Mateusz Dąbrowski

7 listopada – 17 grudnia 2019

Mateusz Dąbrowski jest wieloletnim wykładowcą na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Mateusz Dąbrowski, oficjalnie grafik, dość szybko poczuł, że kapelusz jednej dyscypliny jest dla niego diabelnie przyciasny. Powiedzieć, że jest artystą multidyscyplinarnym, to nic nie powiedzieć.

Rewolta, awangarda i pokora to pojęcia ściśle towarzyszące jego podróżom w przetrzeni sztuki. Dla niego dyscypliny sztuki istnieją w kosmosie, który sam jest sztuką. Stąd te wszystkie mechanizmy: coś się kręci, coś błyska, a tu buczy. To takie maszyny, które nas przenoszą w inne wymiary. Czy Matusz ma mapę miejsc, w które nas wysyła?

Wyjęte z czasu alchemiczne laboratorium materii sztucznej, pracownia sztuki. Jednorodność i chaos. I to nieustające zaskoczenie, co za wehikuł zobaczymy i dokąd nas tym razem przeniesie. Otrzymujemy nielimitowaną przepustkę do ośrodka badawczego, możemy prześledzić eksperymenty i ich wyniki, które są tak fantastycznie różnorodne, jak i spójne.Płynąc przez obszary twórczości Mateusza Dąbrowskiego po pewnym czasie przeżywamy swoiste déjà vu. Podobieństwo prac, szczególnie w cyklach, powoduje pewność, że jesteśmy jakby w punkcie wyjścia, kiedy w rzeczywistości na nasze postrzeganie została nałożona kolejna warstwa laserunku, który pogłębił i wzbogacił postrzegania świata.

Grafika, malarstwo, rzeźba, film, filozofia, muzyka – to tylko narzędzia, którymi artysta buduje swoje dzieło. Dzieło składające się z cykli, serii, tworzących rytm, oddech, czasoprzestrzenny wdech i wydech. Dostrajający obserwatora i uczestnika (który przestał być już zwykłym widzem) do częstotliwości, pulsu, przenikającego twórczość Mateusza Dąbrowskiego.

Uczestniczymy w świecie, w którym prace Mateusza Dąbrowskiego stale rozpracowują reguły, jednocześnie tworząc zasady daleko wykraczające poza estetykę i rzemiosło.

Jego twórczość to ciągły dialog między postawionym pytaniem a odpowiedzią, analiza, a w tym osobliwym teście zaskakującym swoim bardzo przyjemnym przebiegiem, dowiadujemy się o rzeczach absolutnie niebywałych. Ujawniają one świeże, prosto z fabryki receptury. Zaczynamy dostrzegać inny czasoprzestrzenny sens. To poszukiwanie sensu jest jak obsesja, nadludzka determinacja, co skłania nas do myśli, że to nie artysta wybrał tę drogę – to droga wybrała jego. To już nie plastyka, rzemiosło, a jakiś kosmiczny, metafizyczny kierunek.

Pomimo dość odległych formalnie działań takich jak relief, rzeźba kinetyczna, grafika, malarstwo, wspólna jest nić, promień, struktura poszukiwania. Jest tu olbrzymia fascynacja tworzywem, od tuszu drukarskiego – po styropian, od filcu – po światło – i  nie wiemy co jeszcze. Zapewne wiedzy tej nie posiada nawet Mateusz.

Natrafiamy na nieustający strumień sugestii i wątpliwości, pytań i odpowiedzi, kontekstów i analiz. Poruszamy się po tkaninie twórczości artysty, mknąc po partiach gładkich i lawirując w zagnieceniach. Jesteśmy prowadzeni szwem. Nagle trafiamy między warstwy.

Jednak daleko pracom Mateusza Dąbrowskiego do monologu. Nawet do rozmowy. Dzieła razem z nami uczestniczą w patrzeniu na,  wgłąb siebie i przez siebie.

Mateusz Dąbrowski

Mateusz Dąbrowski tworzy obiekty i instalacje przestrzenne, zajmuje się też malarstwem, grafiką artystyczną i projektową. Jego abstrakcyjne obiekty otwierają się na różne poziomy interpretacyjne. Koncentruje się wokół rzeczywistości niezauważanej, realności nielogicznej, bezprzedmiotowości, środowiska. Interesuje się zjawiskami takimi jak: czas, ruch, materia. W jego pracach nie ma jednoznaczności, zajmują go bardziej pytania niż odpowiedzi. Materiały, których używa, mają swoje znaczenie. Tworzy formy, których ideą jest wykraczanie poza ich materialność, a nierzadko interaktywny charakter dzieł jest kluczowy do współtworzenia znaczenia i sensu. Dąbrowskiego interesuje teoria ciągłego ruchu, powodującego nieustanną zmianę, zdeterminowany ewolucjonizm. Swoje rzeźby wprowadza w ruch symultaniczny z minimalistyczną powtarzalnością, parafrazując pracę żywego organizmu.

Mateusz Dąbrowski urodził się w 1980 r. w Warszawie. Studiował na Wydziale Grafiki warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obronił doktorat i pracuje na macierzystej uczelni, w Pracowni nr 6. Uczestniczy w Sympozjach Radziejowickich, organizowanych przez Bożenę Kowalską, był uczestnikiem rezydencji artystycznej w Gütersloh w Niemczech w 2008 r., był nominowany do nagrody Paszportu Polityki w 2010 r., otrzymał wyróżnienie na Międzynarodowym Biennale Grafiki na Tajwanie w 2010r., Grand Prix Młodej Grafiki Polskiej na Międzynarodowym Triennale Grafiki w Krakowie w 2009 r., otrzymał stypendium Młodej Polski w 2015 r., nagrodę Prezesa Rady Ministrów za pracę doktorską w 2010 r., pierwszą nagrodę ufundowaną przez firmę Siemens w 2005 r., półroczne stypendium ministerialne w 2010 r.

Prace

widok wystawy

widok wystawy

widok wystawy

widok wystawy

widok wystawy

widok wystawy

widok wystawy

widok wystawy